Na odziedziczonym po zmarłej ciotce obrazie Tuppence Beresford rozpoznaje dom, który widziała kiedyś z okna pociągu. Dom wydaje się dziwnie tajemniczy i mimo uroku całego obrazu, dość złowrogi. Zmarła ciotka otrzymała obraz w prezencie od współpensjonariuszki z domu starców - lekko sfiksowanej pani Lancaster, którą krewni zabrali rzekomo do domu i po której ślad zaginął. Tuppence rozpoczyna prywatne śledztwo i także znika bez śladu. Zaniepokojony mąż rusza na poszukiwania, które z pewnością zostaną uwieńczone sukcesem, państwo Beresfordowie są bowiem utalentowanymi detektywami: to oni przecież rozwikłali zagadkę 'N czy M', 'Tajemniczego przeciwnika' czy domu Pod Wawrzynami.
Lekka lektura na jedno popołudnie. Jest to zdecydowanie jedna z gorszych książek Christie. Ciekawie się zaczęło, ale potem straciłam zainteresowanie akcją jakoś. Nie lubię wątków z gangami, napadami na banki etc. Plusem jest to, że szybko się czyta więc nie traci się na nią za dużo czasu. Jak dla mnie dobra pozycja jako "przerywnik" między innymi książkami.