Mistrzowsko stopniowane napięcie, wyraziste postaci, atmosfera mrocznych sekretów i tajemnic – kolejna wielowątkowa powieść bestsellerowej niemieckiej autorki. Gdy Barbara i Ralph, niemieckie małżeństwo prawników, przybywa do samotnego domu w Yorksihre, by spędzić tam idylliczne święta Bożego Narodzenia oraz w ciszy i spokoju świętować 40. urodziny Ralpha, nie wiedzą, że dwutygodniowy wypoczynek zmieni się wkrótce w koszmar. Szalejąca śnieżyca uszkadza sieci telefoniczne, zrywa linie energetyczne, zasypuje drogi. Barbara i Ralph zostają odcięci od świata w lodowato zimnym domu, niczym w pułapce, bez prądu i jedzenia. Przeszukując stare domostwo w nadziei znalezienia czegokolwiek, co umożliwiłoby im przetrwanie do czasu aż dotrze pomoc, Barbara natrafia na stare zapiski, przedstawiające pełną dramatów i nienawiści, miłości i zdrady historię rodziny Grayów, na której zaważyły dwie wojny światowe. Czytając jak w transie wyznania ostatniej właścicielki Westhill House, Barbara poznaje mroczną, skrywaną przez lata za zasłoną milczenia, groźną tajemnicę stojącego na pustkowiu domu. Tajemnicę, która ściągnie na nią ogromne niebezpieczeństwo i radykalnie zmieni jej życie...
Podobała mi się ze względu na narrację: gość w domu Grayów znajduje zapiski byłej gospodyni i zaczyna je czytać, więc czytając książkę sami mamy uczucie jakbyśmy robili coś zakazanego, zapoznawali się z czyimiś wstydliwymi sekretami, zaczynali być uwikłani we wszystkie kłótnie i sprawy toczące się w tamtej rodzinie. Choć przez 4/5 książki zastanawiałam się: gdzie ta zbrodnia? - to czytałam dalej, kierowana tą samą ciekawością co bohaterka książki. Wpakowywanie...Czytaj całą recenzję