Powieść, która niepostrzeżenie wciąga w piekielnie trudną zagadkę intelektualną. Czym jest dziwny sygnał z kosmosu: przypadkowym szumem, próbą kontaktu z ziemską cywilizacją czy głosem Pana? „Głos Pana” to książka nietypowa – bez pędzącej do przodu akcji, bez spektakularnych walk. Wypełnia ją refleksjafilozoficzna i to ona stanowi trzon tej opowieści. Co jest istotą świata? Czym jest kontakt? Czy jest to zbiór abstrakcji zawieszonych w próżni, czy też rzecz dająca się opisać? Jakie języki porozumienia da się stworzyć i jakie przyświecają temu cele? Te problemy pojawiają się przy okazji historii profesora matematyki Petera Hogartha, który spisuje swoje wspomnienia z prac nad projektem wojskowym. Wielu naukowców różnych dziedzin na zlecenie Pentagonu próbuje gdzieś na pustyni Nevada rozkodować coś, co wygląda na transmisję pozaziemską z układu Małego Psa. Wyedukowani profesorowie, wyposażeni w nowoczesny sprzęt, nie są jednak w stanie przetłumaczyć i zrozumieć tej kosmicznej wiadomości. Nie potrafią też odpowiedzieć na trzy podstawowe pytania: kim są nadawcy listu, po co się odzywają i jak Ziemianie skorzystają na odkodowaniu sygnału. Niektórzy z nich zaczynają wierzyć w złowieszcze proroctwa mówiące o tym, że rozszyfrowanie wiadomości przyczyni się do samozagłady planety...
Dorosła wersja "Kontaktu" Sagana, choć książce bliżej do traktatu filozoficznego niż do powieści. Dość trudna w odbiorze, jednak świetna kreacja głównego bohatera, odrobina lemowskiego humoru oraz długość (180 stron) sprawiają że warto podjąć wysiłek.
robertvu
2017-08-17
Ocena:
4 / 10
Ludzkość odbiera tajemniczy sygnał zakodowany w strumieniu neutrin z odległego sektora galaktyki. Do jego zbadania zostaje powołany zespół naukowców.
Zapowiadało się super, ale całość to dla mnie wielkie rozczarowanie. Póki co zdecydowanie najsłabsze dzieło Lema jakie czytałem. Książka nie ma właściwie akcji. Sygnał z kosmosu odgrywa w ogóle marginalną rolę. Zamiast tego czytamy o personalnych rozgrywkach w gronie naukowców, sporach na linii naukowcy-rząd, a wszystko to tonie w masie mniej lub bardziej...Czytaj całą recenzję
mroz3
2015-12-09
Ocena:
7 / 10
Jednakowoż wiemy teraz na pewno, że gdy na planetach będą się przechadzali pierwsi wysłannicy Ziemi, inni jej synowie nie o wyprawach takich będą marzyć, lecz o kawałku chleba.
Więcej filozofii niż SF. Ciekawa pozycja, zmusza do przemyśleń i zastanowienia się.
martusiek
2015-07-05
Ocena:
8 / 10
"Głos Pana" to wbrew pozorom nie głos Boga (choć było takie przypuszczenie), lecz "list" z Kosmosu. Grupa naukowców, w tym autor, próbują rozwikłać, co zostało zawarte w tym liście. Książka nie ma jakichś zwrotów akcji czy coś w tym stylu, napisana w formie pamiętnika (gdzie autor opowiada, co się po kolei wydarzało). Po każdej książce Lema jestem zaskoczona jego wiedzą i pomysłowością. Wielki ukłon w jego stronę za każdą jego książkę.