FRANK HERBERT (1920-1986) to jeden z najwybitniejszych twórców literatury SF, zdobywca prestiżowych nagród Hugo, Nebula i Prix Apollo, autor kilkunastu doskonałych powieści i zbiorów opowiadań, prekursor nurtu ekologicznego w fantastyce. Polski czytelnik zna m.in. jego Oczy Heisenberga, Gwiazdę chłosty, Władcę niebios i Twórców bogów. Sławę przyniósł mu jednak przede wszystkim epokowy cykl "Kroniki Diuny" - barwna epopeja przedstawiająca dzieje pustynnej planety Arrakis, źródła najcenniejszej substancji we wszechświecie: melanżu.
Gdy Lucylla skupiła wzrok na Tegu, nagle przemknęła przez nią jedna z najgłębiej wszczepionych reakcji Bene Gesserit. Fazy tej reakcji mogły być określone później.
W nagłym błysku reakcji wszystkie fazy zlały się w jedno. Odpowiadając, użyła z wszystkich sił Głosu:
- Duncan! Padnij!
Duncan padł na trawę, nie odwracając wzroku od Tega trzymającego polową rusznicę laserową.
"Maskaradnik!" - pomyślała Lucylla. Tylko jej nadczujność go ujawniła. "Jeden z tych nowych!"
- Maskaradnik! - krzyknęła.
Duncan rzucił się w bok i skoczywszy w górę, leciał poziomo co najmniej metr nad ziemią. Szybkość jego reakcji wstrząsnęła Lucyllą. Nie wiedziała, że ktokolwiek może poruszać się tak szybko. Pierwszy strzał z rusznicy przeszedł pod Duncanem, który zdawał się płynąć w powietrzu.
Lucylla skoczyła z galerii, chwytając w locie parapet okna poniżej, a nim się zatrzymała, jej prawa dłoń wystrzeliła i znalazła wystającą rurę spustową, której położenie podpowiedziała jej pamięć. Wygięła się w bok i zeskoczyła na podokiennik niższego piętra. Pchała ją desperacja, chociaż wiedziała, że nie zdąży.
Blisko półtora tysiąca lat po śmierci Boga Imperatora we wszechświecie dużo się zmieniło. Nie ma Imperium, Rakis nie jest już jedynym źródłem melanżu, a rybomówne straciły wpływy. Tleilaxanie, Ixanie i Bene Gesserit pozostali jednak na scenie, a nieżyjący Leto II wciąż kładzie się cieniem na ich przyszłości.
Walcząc o supremację, a zarazem usiłując ocalić zgromadzenie przed napływającymi z Rozproszenia Dostojnymi Matronami, Bene Gesserit układają diaboliczny plan. W jego centrum tkwią kolejny ghola Duncana Idaho i żyjąca na Rakis dziewczyna, która... rozkazuje czerwiom.
"Wciągająca i porywająca... Fascynuje szczegółami, a zarazem spowita jest aurą tajemnicy i mistycyzmu".
"Milwaukee Journal"
Dom Wydawniczy REBIS wyda sześciotomowy cykl "Kroniki Diuny", na który składają się powieści: Diuna, Mesjasz Diuny, Dzieci Diuny, Bóg Imperator Diuny, Heretycy Diuny i Kapituła Diuną.
Dom Wydawniczy REBIS jest również wydawcą trylogii "Legendy Diuny" Briana Herberta i Kevina J. Andersona obejmującej powieści: Dżihad Butleriański, Krucjata przeciw maszynom i Bitwa pod Corrinem.
Minęło półtora tysiąca lat odkąd rządy Tyrana zostały obalone.
Diuna, a właściwie już Rakis ponownie stała się pustynną planetą i choć wydaje się to być niemożliwe, jeszcze bardziej surową niż za dawnych czasów. Wielkie Czerwie powróciły a każdy z nich nosi w sobie uśpioną perłę świadomości Leto II.
Frank Herbert ponownie wywraca wszystko do góry nogami, chociaż powraca częściowo na stare tory. Oczywiście wprowadzeni zostają nowi bohaterowie, ale w tym wszystkim znalazło się również miejsce dla...Czytaj całą recenzję
mroz3
2015-04-03
Ocena:
8 / 10
Bardzo dobra książka dobrze trzyma poziom cyklu. Miało być 9 gwiazdek ale odjąłem jedną ze względu na dwie sprawy. Po pierwsze końcówka jest napisana tak jakby autor chciał jak najszybciej skończyć i jest napisana po łebkach a po drugie postać Waffa, jak na mistrza mistrzów Tleilaxu za bardzo daje się robić w trąbę przez wszystkich.