Ceniony autor powieści kryminalnych Andrew Thomas wypoczywa w zaciszu swego domu nad jeziorem, szykując się do promocji kolejnej książki. Idylla przeradza się w koszmar, kiedy list, który początkowo uznał za makabryczny żart, okazuje się autentyczną wiadomością od mordercy. Na terenie jego posiadłości w płytkim grobie spoczywają zwłoki kobiety bestialsko zamordowanej nożem z jego własnej kuchni. Na ciele znajdują się ślady krwi pisarza. Prześladowca wydaje się niepokojąco dobrze znać jego każdy krok Andrew oraz szczegóły z jego życia...
By nie narażać bliskich na zemstę nieznanego wroga, a siebie samego na konfrontację z policją, pisarz podejmuje grę narzuconą przez mordercę. Wykonując jego polecenia, wyrusza w drogę przez piekło, bez gwarancji powrotu...
Dosyć ciekawa historia. Szkoda mi tylko zakończenia. Też jest ok, ale wolałabym jakieś takie bardziej wow. Ogólnie polecam.
Andrew Thomas - pisarz - dostaje wiadomość, że na jego posiadłości zakopano zwłoki. Na zwłokach jest jego krew a narzędzie zbrodni jest schowane u niego w domu. Teraz ma jedynie wypełniać kolejne instrukcje.
Wszystko jest zgrabnie a książkę czyta się szybko.
Nawet nie wiedziałam, że to ten od Wayward Pines. Serial był ok. Książki dalej czekają ;)