Poprawione wydanie kultowej dla wielu czytelników powieści. Przejmujący obraz zbiorowej samotności w czasach, kiedy każdy gest sprzeciwu prędzej czy później zamienia się w towar, oraz w świecie, w którym każde wypowiedziane słowo ostatecznie staje się po prostu hałasem. Tej powieści nie można przeoczyć: to nasz czas i nasz świat. Tytułowy zespół Radio Armageddon, założony przez czworo znajomych, ma być wyrazem odmienności, a równocześnie pełnego furii buntu przeciwko spłyconej i wszędobylskiej rzeczywistości. Sprawy komplikują się, kiedy w niewiadomych okolicznościach ginie jego lider, Cyprian, a sama rzeczywistość okazuje się całkowicie ometkowana, niepodatna na gniew ani idealizm, za to w każdej sferze bezlitośnie rządzona przez znacznie potężniejsze mechanizmy sprzedaży i kupna. Współczesny świat, pokazany przez Jakuba Żulczyka, staje się wściekłym i równocześnie bezradnym krzykiem pokolenia urodzonego po 1989 roku, dla którego dobra konsumpcyjne i odniesienia historyczne nie odgrywają już znaczącej roli (Wszystko już było, więc skoro mamy wszystko, nie mamy nic - jak cynicznie stwierdza jeden z bohaterów), natomiast świadomość nieustającego podlegania formatowaniu przez media, slogany reklamowe, wolnorynkową pseudoideologię okazuje się niezmiernie dotkliwa. Jakub Żulczyk (1983 r.) - pisarz, felietonista, scenarzysta. Pochodzi z Mazur, studiował w Olsztynie i Krakowie, mieszka i pracuje w Warszawie. Zadebiutował w 2006 r., w wydawnictwie Lampa i Iskra Boża, powieścią młodzieżowo-romantyczną "Zrób mi jakąś krzywdę". Autor powieści "Instytut" (2010), dwóch części fantastyczno-przygodowego cyklu o Tytusie Grójeckim, "Zmorojewo" i "Świątynia" oraz bestsellerowego „Ślepnąc od świateł”, felietonów i artykułów (m.in. do "Wprost", "Dziennika", "Playboya", "Przekroju", "Tygodnika Powszechnego"), scenariuszy filmowych i telewizyjnych, a także książeczki dla dzieci "Zdarzenie nad strumykiem". Stypendysta programu Willa Decjusza, zwycięzca międzynarodowego konkursu na esej Young Euro Connect.
Mam pewien problem z oceną tej książki Żulczyka. Z jednej strony jest widoczny postęp w stosunku do "Zrób mi jakąś krzywdę" - ogarnął w miarę ten swoisty strumień świadomości i nie rzuca tutaj milionami myśli na stronę. Z drugiej - wymowa całości jest dalej pretensjonalna i głęboka na poziomie 14-latki. A inspiracja "Fight Clubem" jest zanadto widoczna.
Ilość mielizn i dłużyzn jest spora (gdy nie urlop to czytałbym ją pewnie ze 2-3 tygodnie) ale też to wszystko jest napisane w sposób, który powoduje...Czytaj całą recenzję
Jainapl
2015-11-04
Ocena:
7 / 10
Tytułowy zespół Radio Armageddon, założony przez czworo znajomych, ma być wyrazem odmienności, a równocześnie pełnego furii buntu przeciwko spłyconej i wszędobylskiej rzeczywistości. Sprawy komplikują się, kiedy w niewiadomych okolicznościach ginie jego lider, Cyprian. Przejmujący obraz zbiorowej samotności w czasach, kiedy każdy gest sprzeciwu prędzej czy później zamienia się w towar, oraz w świecie, w którym każde wypowiedziane słowo ostatecznie staje się po prostu hałasem.