Czwarty tom opowiadań zebranych jednego z najlepszych autorów SF. Prawdziwa gratka dla fanów gatunku, którzy chcą się przekonać, jak ewoluowała wyobraźnia Philipa K. Dicka.„Co sprawia, że chce się Dicka czytać? Dziwność to jedno, ale zawsze jest w niej atmosfera ludzkiego dążenia (…). To poczucie ciągłych zmagań, choćby i skazanych na klęskę, wizja krainy, której każdy element ma swój byt, usiłuje żyć, wprowadza motyw współczucia – współczucia (…), jednak nigdy nie wysuwa się ono na pierwszy plan. To te przebłyski miłości, zawsze szybko tłumione, oświetlają Dickowskie gruzowiska i czynią je czymś wyjątkowym i niezapomnianym” – James Triptree jr
„Jak wiadomo, 20 lutego 1974 roku do życia Philipa K. Dicka wtargnął Bóg. Wszystko zaczęło się od kurierki, która przyniosła do domu Dicka lekarstwo. Na jej piersi lśnił wisiorek w kształcie ryby – starożytny symbol chrześcijański. Dick doszedł do wniosku, że tajni chrześcijanie dają mu sygnał. Niedługo potem zaczął doznawać wizji (…). Część teorii, za pomocą których próbował objaśnić te wydarzenia, wiązała «boskie wtargnięcie» ze Związkiem Radzieckim” – Nikołaj Karajew
Czwarty w pięciotomowym zbiorze wszystkich opowiadań wybitnego pisarza SF obejmuje utwory z lat 1954–1963. Muszę stwierdzić, że poziom opowiadań znacznie wzrósł. Te, które znalazły się w tym tomie, są naprawdę ciekawe i wciągające. Czytanie tego zbioru było przyjemnością
lsamuel
2016-05-08
Ocena:
6 / 10
Bardzo nierówne opowiadania Philipa Dicka. Część z nich jest naprawdę świetna - tytułowy "Raport mniejszości" wcale nie jest najlepszy. Jednak część jest fatalna, z trudem przez nie przebrnąłem. W każdym razie dla kilku warto jest przebrnąć przez tę książkę.
bardakon
2015-11-04
Ocena:
6 / 10
Książka ta to zbiór opowiadań i kilka jest świetnych, ale kilka bardzo słabych. Raczej jest to pozycja, którą powinno się czytać z dużymi przerwami na inne książki. Opowiadanie, od którego wziął się tytuł zbioru najlepsze ze wszystkich nie jest. [mój wpis 2 w 2015]