Przez długi czas Jack Ketchum i Edward Lee podążali odrębnymi ścieżkami, tworząc swoje ściskające żołądek i przekraczając wszelkie granice dobrego smaku oraz poprawności literackiej fikcji historie niezależnie. Teraz ich drogi się jednak spotkały, czego wynikiem jest pięć wspólnie napisanych opowiadań, gwarantujących miłośnikom literatury ekstremalnej porządną dawkę makabry i szokującą rozrywkę na najwyższym poziomie, skłaniając ich z pewnością do sięgnięcia po kolejne publikacje (sięgnięcia po więcej).
Lee i Ketchum w świecie horroru chyba topowe nazwiska, tutaj połączyli siły i wydali wspólnie zbiór opowiadań.
Liczyłem, że będzie albo kreatywnie albo przesadnie hardkorowo. Niestety, tylko jedno opowiadanie było całkiem ciekawe, w reszcie za dużo porno, za mało horroru.