Kolejna część słynnej serii postapo. Do grona stalkerów dołącza Kojot, ale jego szczęście chyba się wyczerpało. Facet stanął oko w oko z żołnierzami z Kordonu. A to oznacza, że wpadł w szambo. Po szyję… Ostatnia wyprawa chyba wyczerpała pokłady szczęścia Kojota - mógł zginąć w anomalii, ale trafiło na kogoś innego. Ta sama anomalia pomogła mu wyjść cało z ataku mutanta. Pocisk, który powinien urwać mu nogę, ledwie go drasnął. To powinno dać mu do myślenia, bo przecież nie można ciągle wygrywać. A może sam zasabotował swoje powodzenie zadawaniem nieodpowiednich pytań? Tak czy inaczej, fart Kojota właśnie go opuścił. Więcej – wyszedł trzaskając drzwiami, a Kojota zostawił sam na sam z żołnierzami z Kordonu. Dla stalkera to towarzystwo równie miłe, co wataha ślepych psów. A jeśli całe spotkanie kończy się złożeniem propozycji nie do odrzucenia i wycieczką do Zony na zlecenie wojska, to... wniosek może być tylko jeden. Kojot właśnie wpadł w szambo. Po szyję.
Pisarski debiut w Zonie. "Ziemia złych uroków" to debiut Jacka Klossa w stalkerskiej Zonie. Oj, dzieje się! Aż nie sposób uwierzyć, że to naprawdę DEBIUT Klossa w tych klimatach! Ale to tylko dobrze - jest...Czytaj całą recenzję
Księgarnia
Typ
Poprzednia cena
Cena
Akcja
papier
Brak danych
28,56 zł
kulfon_wulkanizator
2018-11-12
Ocena:
6 / 10
Kolejna pozycja z serii Fabryczna Zona i w sumie kolejna bliźniaczo podobna do pozostałych z tego cyklu. Mamy stalkera wpadającego po uszy w kłopoty i wysłanego przez potężnych mocodawców do strefy wraz z dwoma innymi znajdującymi się w identycznej sytuacji osobami. Zadanie typu pójść, odnaleźć kogoś/coś i wyprowadzić z Zony.
Czytało się szybko i przyjemnie, może nawet troszkę lepiej niż kilka poprzednich książek z serii. Ale to nie zmienia faktu, że wypuszczane w krótkich odstępach czasu kolejne...Czytaj całą recenzję