Los Angeles. W zoo ginie jeden z opiekunów zwierząt zaatakowany przez parę lwów. Wygląda to na nieszczęśliwy wypadek, ale nie dla Jacksona Oza, młodego biologa, który od pewnego czasu obserwuje zagadkowy wzrost agresywnych zachowań zwierząt. Choć to dziwne zjawisko potwierdzają statystki, nikt nie traktuje poważnie głosu naukowca, usiłującego przekonać świat nauki i polityki, że z przyrodą dzieje się coś złego. Tymczasem na całym świecie zaczyna dochodzić do coraz częstszych ataków zwierząt na ludzi. Świat staje na krawędzi wojny - totalnej konfrontacji przyrody z cywilizacją. Co do niej doprowadziło? Tajemniczy wirus atakujący wszystkie ssaki na ziemi z wyjątkiem ludzi? Zjawisko kosmiczne czy geologiczne? Działalność człowieka, który przez stulecia dokonał wielu nieodwracalnych zmian w środowisku naturalnym? Oz przypuszcza, że jest na właściwym tropie, ale los świata będzie zależał... od tego, czy jego przywódcy będą skłonni go wysłuchać. A rozwiązanie nie będzie łatwe dla nikogo…
Mi się podobała. Nic wybitnego, ale czytało się całkiem przyjemnie i szybko. Nie wiem dlaczego ma tyle niepochlebnych opinii.
Zwierzaki wszelakie zaczynają wariować i atakować ludzi. Jackson Oz zauważył, że dzieje się coś złego, ale został wyśmiany. Po tym jak ataki nabierają na sile, inni naukowcy również zaczynają zauważać problem. Rozpoczyna się walka o przetrwanie człowieka. Jackson może w końcu przedstawić i udowodnić swoje racje. Ma też szanse uratować świat jaki znamy.